jak przed ołtarzem Twoim
mam tyle słów niewypowiedzianych
a jednak tylko milczę...
niekiedy w ciszy słyszę prawie
jak otwierasz dla mnie drzwi
już prawie krzczę i się skarżę
a jednak milczę
bywa że klękam przed Tobą
i próśb mam w głowie tysiące
i kiedy już mam zacząć błagać
ja jednak milczę
Już sama nie wiem Panie