Przysiadła noc na parapecie
wejść w mój wieczór próbuje
ale mój świat nadal roziskrzony
oczyma okien się śmieje
Noc delikatnie w szyby puka
ale nikt jej nie słyszy
gdy harmider radosnej zabawy
zagłusza wieczorną ciszę
Noc lekko zniecierpliwiona
wedrzeć próbuje się drzwiami
ale kto jej otworzy
gdy każdy rozgadany
W końcu noc poprosiła o pomoc
sen co leniwie na drucie drzemał
zaczął snuć czarodziejską opowieść
za pomoc mając zmęczenie
I tak oto mój świat
w końcu pogrążył sie w ciszy
noc na łóżku przysiadła
kołysanką delikatnie kołysze :))
Oj przysiadła :) Dobranoc Agatko.
OdpowiedzUsuń:)) ja się cieszę, że znalazła sposób, żeby wejść..:))
Usuń:))
Usuń:))
Usuń