poniedziałek, 28 stycznia 2019

Ptakiem wędrownym


Ptakiem wędrownym stworzyłeś mnie Panie
a jednak  nieustanie muszę iść po ziemi
ledwie zaczynam się udomawiać
a już powrotną słyszę pieśń

Na drogę mi dałeś skrzydła
utkane z samych świetlistych  cnót
do duszy je przyczepieś nieśmiertelnej
bym mogła do Ciebie wrócić znów

Ale bym nie przybyła zbyt szybko
wykorzystała na naukę czas
włożyłeś tę zwiewną nieśmiertelność
w ciało co kotwicą musiało się stać

Dlatego moja wędrówka
bywa  niekiedy taka  trudna
i wielokrotnie w ciemności gubię szlak
bo skrzydła wciąż skrępowane mam

Korzystam z drogowskazów
rozsianych pośród dróg 
ale czas litery i prawa  zaciera...
pamięć  niekiedy to też wróg..

Gdybym tylko umiała 
  wzbić się  bardzo wysoko
  prostrzą  drogę bym obrała
by stanąć u Twego boku

Jak ptak wędrowny znam swój cel
i wiem, że muszę dojść tam
 gdzie jest kolebka duszy mej
 gdzie czeka mnie mój prawdziwy dom
 AJ

4 komentarze:

  1. Ech... my nieloty ... dobrze, że chociaż wyobrażnię mamy, a Ty przepięknie umiesz wyrazić ją słowami... Rozwiń skrzydła, Agatko i leć... Pięknych snów... :)
    https://youtu.be/N1UVIaWL8HI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko za piękną muzykę:) i za dobre słowa:) zajrzałam dzisiaj do Ciebie ...i ..:) dziękuję za inspirację:)Cudownej nocy:)

      Usuń