Moje (nie zawsze udane) próby zrozumienia świata...czyli rozmyślania, rozważania przy filiżance kawy...
czwartek, 28 marca 2019
poniedziałek, 25 marca 2019
sobota, 23 marca 2019
mrówki
Mrówki dzisiaj spotkałam..wszystkie niby jednakowe...nic szczególnego..kiedy patrzysz i widzisz takich samych tysiące...Nudne po prostu...Ale jednak każda ma swoje miejsce i swoją funkcję ..i jest ważna dla ogólnego planu..i jak mało które stworzenie jest skupiona na tym, aby osiągnąć cel...Nie jej cel jednostkowy...ale ten wielki...ogólny.. Nie marzy o tym by stać sie kimś innym..nie zmienia porządku swojego świata...godzi się na to by być nierozpoznawalną...zastąpialną..Oby tylko jej życie miało sens....
piątek, 22 marca 2019
dzisiaj
Dzisiejszy dzień zaczął się szarością ale zakończył pogodnie...w kolory się ubrał cudne...Ale nie spieszył się, nie dnerwował..nie gonił za biegnącym czasem..Wybrzmiewał raczej...Najpierw brzmiał ciszą
ciemną ..kojącą aż ptasi świergot obudził słońce..co zza chmur nie chciało wyjrzeć...leciutkim deszczem łzawiąc długo przecierało zaspane oczy...Potem dzień brzmiał życiem..śmiechem i płaczem...słowami i brzękiem naczyń...a potem brzmiał zachwytem ...:))
ciemną ..kojącą aż ptasi świergot obudził słońce..co zza chmur nie chciało wyjrzeć...leciutkim deszczem łzawiąc długo przecierało zaspane oczy...Potem dzień brzmiał życiem..śmiechem i płaczem...słowami i brzękiem naczyń...a potem brzmiał zachwytem ...:))
Subskrybuj:
Posty (Atom)