Dobry wieczór , Agatko , cieszę się , że jesteś i że zechciałaś odpowiedzieć na moje słowa .Prawdę mówiąc brakuje mi tych naszych pogaduszek , Twoich liryków , refleksji i przemyśleń , no i oczywiście pięknych i ciekawych zdjęć. Widzę , że ograniczyłaś swoje wypowiedzi na blogu , rzadko tu zaglądasz .Ja czasem pobłąkam się na "fejsie" , ale to już nie to samo ... Jeżeli pozwolisz , to czasem zajrzę do Ciebie ...poczytam . Ciekawa jestem , jak radzą sobie Twoje maluchy , pewnie dorośleją? Serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.😉😄
Witaj Basiu...ostatnio mialam mniej czasu na pisanie...czekam do jesieni na długie wieczory..a może tylko tak sobie obiecuję....Jestem na fb..znalazłam grupę ludzi kochających przyrodę i tam wrzucam swoje zdjęcia...ale nie mam odwagi upubliczniać swoich myśli :) chyba dlatego, że jestem tam pod swoim własnym nazwiskiem , wśród ludzi którzy mnie znają od zawsze...trudno być prorokiem we własnym kraju:)) Maluszki bardzo się zmieniają...zresztą zmian u nas nie brakuje..Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jest dobrze..pozdrawiam wieczornie..
A zdjęcia kwiatków ,jak zawsze ,czarujące...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Teraz więcej robię zdjęć..prawie nie używam słów..
UsuńDobry wieczór , Agatko ,
OdpowiedzUsuńcieszę się , że jesteś i że zechciałaś odpowiedzieć
na moje słowa .Prawdę mówiąc brakuje mi tych naszych
pogaduszek , Twoich liryków , refleksji i przemyśleń , no i oczywiście pięknych i ciekawych zdjęć.
Widzę , że ograniczyłaś swoje wypowiedzi na blogu , rzadko tu zaglądasz .Ja czasem pobłąkam się na "fejsie" , ale to już nie to samo ...
Jeżeli pozwolisz , to czasem zajrzę do Ciebie ...poczytam .
Ciekawa jestem , jak radzą sobie Twoje maluchy , pewnie
dorośleją?
Serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.😉😄
Witaj Basiu...ostatnio mialam mniej czasu na pisanie...czekam do jesieni na długie wieczory..a może tylko tak sobie obiecuję....Jestem na fb..znalazłam grupę ludzi kochających przyrodę i tam wrzucam swoje zdjęcia...ale nie mam odwagi upubliczniać swoich myśli :) chyba dlatego, że jestem tam pod swoim własnym nazwiskiem , wśród ludzi którzy mnie znają od zawsze...trudno być prorokiem we własnym kraju:)) Maluszki bardzo się zmieniają...zresztą zmian u nas nie brakuje..Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jest dobrze..pozdrawiam wieczornie..
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję siostra😁
Usuń