Czasami dzień pomimo cudownej pogody jest ciężki jak kamień i beznadziejnie szary...Nie dopuszcza ani promieni słońca , ani radości wiatru..wysysa kolory ...tłumi uśmiechy ..Ciąży ...i co wtedy można zrobić? Można spróbować rzeźbić tę szarość..Dłutem wspomnień i miłości..Nie zawsze rzeczywistość da się kształtować ,nie mozemy zmienic kamienia w puch...ale możemy odcisnąć a nim swoje piętno...zostawić jasny ślad..
Moje (nie zawsze udane) próby zrozumienia świata...czyli rozmyślania, rozważania przy filiżance kawy...
wtorek, 1 grudnia 2020
szarość
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz