piątek, 2 listopada 2018



Jesień nam zalśniła złotem, piękno pokazała ,aby pogrążyć się w rozkładzie i umieraniu...słońca coraz mniej , deszcz, plucha i jesienna zawierucha...
A przecież co roku jest dokładnie tak samo...i już wiemy, że to stan przejściowy..a jednak  wpadamy  w czarne dziury  rozpaczy...depresji...
Ale wystarczy zatrzymać się na chwilę...skupić na szczegółach i wtedy można dostrzec, że świat nadal jest pełen piękna

4 komentarze: