czwartek, 5 października 2017

cel

jak  wszystko co Ziemię za Matkę uważa
w niej swoje korzenie zapuści
nasiono jak drobinka wieczności
maleńkie
lecz doskonałe w swej formie i treści
obudzi w sobie 
pragnienie ogromne 
aby żyć
skupi się tylko na tym 
by ku słońcu iść
wypuści więc liście młodością zielone
cudne
i kwiatem zakwitnie przez chwilę
  czarownym
a potem 
ciągle ku słońcu zwrócone
uschnie 
obumrze
na świat wydając
owoc
który  znowu żyć spróbuje..
 
 i chociaż się wydaje
że nasionko  celu nie sięgnie
zadanie wypełni w całości
bo czym jest cel naszej wędrówki?
..nie słońcem przecież
lecz dążeniem ku światłości:)

2 komentarze: