w niej swoje korzenie zapuści
nasiono jak drobinka wieczności
maleńkie
maleńkie
lecz doskonałe w swej formie i treści
obudzi w sobie
pragnienie ogromne
aby żyć
skupi się tylko na tym
by ku słońcu iść
wypuści więc liście młodością zielone
cudne
i kwiatem zakwitnie przez chwilę
czarownym
czarownym
a potem
ciągle ku słońcu zwrócone
uschnie
obumrze
na świat wydając
owoc
który znowu żyć spróbuje..
i chociaż się wydaje
obumrze
na świat wydając
owoc
który znowu żyć spróbuje..
i chociaż się wydaje
że nasionko celu nie sięgnie
zadanie wypełni w całości
bo czym jest cel naszej wędrówki?
..nie słońcem przecież
lecz dążeniem ku światłości:)
Bardzo mądrze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo.Serdecznie pozdrawiam...
Usuń