poniedziałek, 9 października 2017

pamiętasz...

Pamiętasz?

spotkałam Cię tam 

gdzie nieba nie widać ni skrawka

a słońce  ulotną legendą

drży na skraju 
nierzeczywistych wspomnień


Pamiętasz?

ten kłamliwy czas

gdy myśleliśmy 

że można żyć bez pełnych marzeń gwiazd

że sztuczne światło lampy 

rozproszy grozę mroku


Pamiętasz?

jak czas przeciekał między palcami

a słowa nie mogły przestać płynąć

w bolesnym  akcie zaufania

rodząc  bliskość


Pamiętasz?

Te trudne chwile

które z ciemności  zbudować umiały

pełną smutnej zadumy
 jednak radość

....i tę wiarę

że nawet nie znając  słońca

można za matkę mieć światłość

2 komentarze:

  1. Agatko ,niech ta światłość zawsze będzie z Wami.
    Wzruszający wiersz liryczny .

    OdpowiedzUsuń