Właśnie rozpoczęłam wakacyjną przerwę, więc nie będę publikować...taka mała powtórka z odwyku...ale nie nie przestanę pisać...żeby nie zapomnieć literek..
Trafiłam dzisiaj na G+ na rozmowę przedstawicieli zwalczających się frakcji politycznych na temat Polski..i doszłam do wniosku,że mam duże braki w łacinie tzw. podwórkowej...to pierwsza konkluzja...a druga...jeżeli już używasz tego języka...to poznaj zasady pisowni.Nie ma nic gorszego niż ,kłótnia o poziom wykształcenia, przy użyciu błędnie wpisywanych inwektyw...:)
Trafiłam dzisiaj na G+ na rozmowę przedstawicieli zwalczających się frakcji politycznych na temat Polski..i doszłam do wniosku,że mam duże braki w łacinie tzw. podwórkowej...to pierwsza konkluzja...a druga...jeżeli już używasz tego języka...to poznaj zasady pisowni.Nie ma nic gorszego niż ,kłótnia o poziom wykształcenia, przy użyciu błędnie wpisywanych inwektyw...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz