poniedziałek, 3 lipca 2017

wyzywać też trzeba umieć:)

Właśnie rozpoczęłam wakacyjną przerwę, więc nie będę publikować...taka mała powtórka z odwyku...ale nie nie przestanę pisać...żeby nie zapomnieć literek..
Trafiłam dzisiaj na G+ na rozmowę przedstawicieli zwalczających się frakcji politycznych na temat  Polski..i doszłam do wniosku,że mam duże braki w łacinie  tzw. podwórkowej...to pierwsza konkluzja...a druga...jeżeli już używasz tego języka...to poznaj zasady pisowni.Nie ma nic gorszego niż  ,kłótnia o poziom wykształcenia, przy użyciu błędnie wpisywanych inwektyw...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz