czwartek, 15 czerwca 2017

a gdyby tak....


A gdyby tak
można było
żyć nie przestawać
cieszyć się wiecznie chwilą
odejścia się nie obawiać
mieć   pewność 
że jutro wstanie bezwzględnie
i słońce  nie zgaśnie 
nawet nie zblednie

To  czy tak żyć bym  umiała
i w którym miejscu 
 na to życie wieczne 
bym się zatrzymała...

trwać na zawsze
w czasie dziecięcej beztroski
czy   z arogancją młodości
  nieskończenie
świat  sobie poddawać bym chciała
czy jednak bym wybrała 
czas większej dojrzałości
świadomość życia i możliwości

 jaki sens by życie miało
gdyby nie przemijało

Pytania krążą gdzieś w środku serca
a ja znowu idę spać jutra niepewna ;)

2 komentarze:

  1. No właśnie ,"jaki sens by życie miało ,
    gdyby nie przemijało?".
    Nie wiem ,moja droga ,Filozofko ,nie wiem...
    i nie wiem ,czy chciałabym wiedzieć.Świat pewno byłby jednym wielkim szpitalem dla wariatów...

    OdpowiedzUsuń