Jestem jaka jestem
mam trochę zalet
i sporo wad....
żyję życiem
które ktoś mi dał
nie wybierałam czasu
ani miejsca
nikt nie zapytał
czy żyć chcę
jednak jakoś sobie radzę...
bo muszę
z impetem rzucona
w historii bieg
uwikłana w sieć zależności
często ledwo widzę przed sobą
mglisty cel
mglisty cel
i do przodu po omacku prawie brnę
walczę czasami jak gladiator
co nie ma innych dróg
a niekiedy trwam jak ten robot
i gram swoją rolę dzień po dniu
rzadko pytam
...po co
ktoś do życia wezwał mnie
ale czasami
gdy jest bardzo źle
z rozpaczą do krwi zaciskam dłoń
i pytam dlaczego???
i gdzie tu jest sens...?
czuję się wtedy
jak bezwolna zabawka
stworzona ku uciesze
jakiegoś okrutnego malca
ja podobno... istota
dziecko
Króla Życia i Światła
AJ
I bądź... Życzę Ci samych dobrych chwil... W tych słowach jest cząstką losu każdego z nas. Dziękuję ...
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko.. Po prostu ..dziękuję.. S losy nasze...wszystkie podobne...tylko szczegóły je różnią..
UsuńTak szczegóły i to w jaki sposób każdy z nas je przyjmmuje... a każdy jest inny choć niby jesteśmy tak podobni... I to jest piękne... Milknę już i uciekam...Dobranoc.
UsuńMasz rację..różnice są piękne:) pięknych snów życzę..
Usuńjak Syzyf....
OdpowiedzUsuńNo nie tak zupełnie..nasze życie zmienia się...do jakiegoś celu dążymy..
Usuń