czwartek, 8 czerwca 2017

ścieżki marzeń

Noc
cicha i spokojna
światło lampki
nieświadome
przyciąga wzrok...

Jak ćma 
w poszukiwaniu  
swojej zagłady
tonę w bolesnej jasności
szukając ścieżek marzeń

wiatr
zza firanki 
zagląda ciekawy...
zaburza ciemność
wdziera się życiem 
w mój mrok
odrywa od marzeń...

natrętnym 
szeptem o coś prosi
delikatną pieszczotą przyzywa
obietnicą wydaje się kusić
bezwiednie się podrywam...

podchodzę do okna
i w zachwycie zamieram 
niebo usiane gwiazdami zdaje się żyć...
tętnić rozmową
srebrnych dzwonków śmiechami
i  jeszcze nie  do końca
wyśnionymi 
także moimi
marzeniami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz