czwartek, 21 września 2017

dobry wpływ nie istnieje

Ostatnio za namową Eli sięgnęłam po ,,Portret Doriana Graya"...i tam pada takie właśnie stwierdzenie, że jakikolwiek wpływ wywarty przez jednego człowieka na drugiego jest zły...ponieważ jesteśmy powołani do indywidualnego przeżywania życia...i w pierwszym momencie obudził się we mnie sprzeciw...dlaczego dobry wpływ miałby być zły? :)
Przecież istnieją normy społeczne i moralne, które należy zachowywać i ludzie którzy mają z tym problem...jeżeli więc ktoś jest w stanie sprawić ,aby ktoś inny żył lepiej...to czy jest to złe ?Z punktu widzenia społeczeństwa...absolutnie nie,  wręcz pożądane....a z punktu widzenia człowieka?
Jeżeli życie dane jest nam jako zadanie....a każdy jest inny  i każdy,żeby zaliczyć musi  przeżyć życie po swojemu...plagiat nie jest dozwolony...?
Idealnie by było,żeby każdy znając podstawowe wytyczne potrafił przeżyć życie tak,żeby nie zagubić się po drodze, dojść do celu ...nie błądzić zbyt długo....
 ,,Bo wywierać na kogoś wpływ znaczy to samo, co obdarzać go swoją duszą. Człowiek taki nie posiada już wówczas własnych myśli. Nie pożerają go własne namiętności. Cnoty jego nie należą już do niego. Nawet jego grzechy, jeśli w ogóle grzechy istnieją, są zapożyczone od kogoś innego. Staje się on echem cudzej melodii, aktorem roli nie dla niego napisanej. Celem życia jest rozwój własnej indywidualności."napisał Oskar Wilde
Być sobą  zawsze ...nawet wtedy  gdy jest to trudne,gdy  sprawia że błądzimy na prostej drodze...zawsze kierować się swoją wolą i swoim rozumem...pomimo tego,że wielu będzie  zarzucać nam szaleństwo...żyć po swojemu i odpowiadać za to życie...

11 komentarzy:

  1. Dobrze jest posłuchać mądrego człowieka, jesli ktoś jest nierozgarnięty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toteż staram się słuchać....skutek różny niestety...

      Usuń
  2. Ty jesteś mądrą kobietą , myślę o tych, którzy za dobre rady potrafią się obrazić, człowiek mądry podziękuje i jest wdzięczny. Wykonanie niestety zależy już od tego, czy ktoś jest przekonany do czegoś, co trzeba zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz kochana...nie osmieliłabym się komuś dawać rad...nie jestem mądra błądzę co chwilę, a ile razy wydaje mi się, że wychodzę na prostą...to przede mną serpentyna..:) po fakcie jestem w stanie wypunktować błędy...ale niestety po..

      Usuń
  3. Nikt z nas nie jest idealny, wszyscy błądzimy i na tych błędach się uczymy... Ty potrafisz zainteresować swoimi sprawami grono osób.. Masz w tym jakiś cel? Być może jesteś zbyt mocno skupiona na sobie, może gdybyś zajęła się sprawami bliskich Ci osób, lub tych obok Ciebie, którzy potrzebują pomocy... ludzi, a może zwierząt... byłabyś spełniona? Dawno nie czytałam o Twoich sprawach, nie powinnam Ci niczego doradzać, bo przewyzszasz mnie sprytem i inteligencją, mogę się tylko ośmieszyć. Życzę Ci, abyś wyprostowała swoje życie i była szczęśliwa, bo każdy na to zasługuje. Jesteś młodą kobietą, wszystko przed Tobą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm...tak to widzisz? jaki mam cel, chciałabym żeby ktoś z moich błędów wyciągnął wnioski....mam ułożone życie i możesz mi wierzyć lub nie ..nie czuję się niespełniona.Przykro mi,ze uważasz ,ze jestem sprytna...ale nie mamy wpływu na to co myślą o nas inni..Chociaż ciekawe skąd taki wniosek? Tobie również życzę szczęścia.

      Usuń
  4. Spryt i inteligencja to cechy dodatnie, tak uważam :) Chciałabym je posiadać :) Miłego wieczoru i spokojnej nocy życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak przeceniasz mnie....i jedno i drugie mam raczej na średnim poziomie:))i nie sądzę aby Tobie ich brakowało:) pozdrawiam...dobranoc:)

      Usuń
    2. Wiesz,Agatko, nie przejmowałabym się tym ,
      co głosił Oskar Wilde .Jego poglądy były dość
      ekstrawaganckie ,lubił szokować ,uwielbiał
      skandale.Jego opinia ,że nie wolno wywierać wpływu na drugiego człowieka ,bo to zabija indywidualność ,wydaje mi się bez pokrycia.
      Wierz mi ,czy Ci się to podoba ,czy nie, Twoi chłopcy wyniosą z domu rodzinnego bardzo wiele i z tym pójdą przez życie ,tak jak Ty
      wcześniej wyniosłaś ze swojego .Oczywiście nie można wpływać na siłę ,zmuszać do takich czy innych wyborów ,ale dyskretnie pokazywać
      dobre wzorce...kierować,jednym słowem wychowywać.
      Jedno wiem na pewno ,jesteś człowiekiem myślącym ,mądrym ,umiesz poszukiwać
      i umiesz odczuwać i to przekaż swoim Maluchom.
      Czy wyobrażasz sobie ,jak wyglądałby świat ,gdyby nie istniał dobry wpływ?
      Agatko , przepraszam za to wymądrzanie się ,tak mi się jakoś napisało.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    3. Ależ Basiu nie masz za co przepraszać..Ja tylko zadaję pytania:) i z ciekawością czytam odpowiedzi..Często nie jest ważne kto pyta..tylko sam pogląd włącza myślenie..Pewnie, że nie da się uniknąć wpływu otoczenia, środowiska..
      Determinujemy do pewnego stopnia wybory naszych dzieci...Ale myślę ,ze wszystko jest w porządku, jezeli jednak są to ich wybory...Jeżeli pokazując kierunek, ktory uważamy za słuszny..pozwalamy wybrac inny..Pozdrawiam serdecznie Ciebie

      Usuń
  5. Oczywiście ,każdy sam musi dokonać wyboru ,każdy sam jest odpowiedzialny za swoje życie i każdy ma prawo do pomyłek ...:-)))

    OdpowiedzUsuń