poniedziałek, 25 września 2017

Fascynacja czyli ....chorobliwa postać ciekawości...?

Fascynacja- silne zainteresowanie jakąś osobą, rzeczą lub czynnością połączone z chęcią poświęcania temu swojej uwagi i czasu- definicja wg Wielkiego Słownika Języka  Polskiego

hmmmm...dlaczego  dzisiaj ten temat? Wpływ lektury:) ...Bohater Oskara Wilda w pewnym momencie stwierdza : ,,Książka, którą mi przysłałeś, jest tak fascynująca, że nie zauważyłem, jak mi czas upłynął. — Tak, wyobrażałem sobie, że ci się będzie podobała — rzekł lord Henryk powstając. — Ja nie powiedziałem, Harry, że mi się podobała. Powiedziałem, że jest fascynująca. A to wielka różnica. — Ach, odkryłeś to? ".... jednak widząc różnicę, rozumiejąc zagrożenie Dorian  nie potrafi wyzwolić się spod jej  wpływu i zmienia się ...wchodzi na drogę, która  go zniszczy..
I to właśnie jest istota fascynacji...niemożność wyzwolenia się spod wpływu....może ogromna trudność raczej...Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak pojęcie pozytywnej fascynacji...mimo wszystko jest to tak silne zainteresowanie, pragnienie, ciekawość, która zaczyna nad nami panować...staje się motorem naszego działania...naszym priorytetem
 No i wszystko pięknie jest dopóki   to uczucie siedzi sobie na kartach książek, w filmach  i nakręca akcję....ale kiedy pojawia się w naszym życiu...
Czasami tak jest ze znajomością...z człowiekiem, który  staje się dla  drugiego  obiektem nie tylko uwielbienia, ale budzi pragnienie posiadania,lub oddania się....czasami  może to być gra komputerowa, od której nie możesz się oderwać...czasami społeczność:))  która okrada z czasu dla bliskich....
Fascynacja ...niebezpieczne uczucie, które rodzi się z niewinnej ciekawości...i to jest właśnie niebezpieczne...Ciekawość , chęć poznawania to przecież podstawowa cecha dzięki której się rozwijamy, jako ludzie, jako ludzkość... Więc czym jest fascynacja...dla mnie zmutowana chorobliwa postać ciekawości..Strasznie dzisiaj nudzę:))
Ostatnie zdanie...Cokolwiek pochłania nas za bardzo jest szkodliwe...przesada w każdą stronę sprawia,że coś tracimy....w innym miejscu...Jak naukowiec który  wie wszystko w swoim temacie, ale nie potrafi  załatwić prostej sprawy w urzędzie....
Przypominam tylko,że moje refleksje nie są poparte, żadnymi naukowymi dowodami , teoriami...i mogą być zupełnie błędne:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz