poniedziałek, 18 września 2017

taki dziwny dzień

Czasami mam tak jak dzisiaj...wydaje mi się, że stoję w miejscu, a życie dzieje się samo...zupełnie  nie tak jak bym chciała, ba ...pomimo tego co robię, żeby to zmienić..
A przecież nie powinno tak być....wydawało by się, że to jest podstawa...możliwość kształtowania swojego życia...a jednak czasami po prostu dzieje się...jedyne co możesz, to reagować....chociaż twoja reakcja, też nie  ma znaczenia...jest ważna tylko ze względu na ciebie...nie dotyka życia...Tak jakbyś oglądał film...możesz śmiać się lub płakać...nawet kląć i wyzywać...w filmie to nie zmieni....ani jednej sceny...
Najgorsze jest to ,że na końcu wrzucają Cię do tego filmu i musisz żyć w rzeczywistości na którą nie miałeś wpływu...niby ją znasz ...ale czujesz się intruzem..
Czy można to zmienić?   nie wiem...mamy wpływ tylko na swoje postępowanie...nie na to co robią, czują  inni ludzie...robimy co wydaje nam się słuszne i właściwe i mamy nadzieję, że inni zareagują tak jak byśmy chcieli...ale nasze oczekiwania wielokrotnie są  czystą abstrakcją...marzeniem, fantazją..

2 komentarze:

  1. Może nasze życie ogólnie jest abstrakcją ... żyjemy do śmierci. Kadry z filmu będą się kręcić dalej... Jak w serialu, czasami ktoś odchodzi...Serial trwa, przez dziesiątki sezonów ... Graliśmy w serialu, kierował nami reżyser... Nas brak, reżyser pozostał ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest...rola się skończyła...ale film trwa...ale nie lubię myśli,że jednak nic nie zależy ode mnie..że moje życie to tylko rola....ale poza ramy i tak wyjść nie mogę....ech życie..

      Usuń