wtorek, 25 kwietnia 2017

Porozmawiajmy o miłości..

Hmmm tak sobie myślę...że kiedy już noc  otula nas swoim cieniem i budzi ukryte tęsknoty, to dobry moment na rozmowę na ten temat....
Jeżeli ktoś ma ochotę  , to zapraszam  do dyskusji...refleksji...bo miłość, to temat szeroki ...obszerny..trudny do zgłębienia...każdy widzi ją na swój sposób każdy ma swoje zdanie...ja mogę przedstawić moje...ale przyznaję, że chętnie bym poznała np. Twoje...:)
Podobno są różne rodzaje miłości...podobno..rodzicielska, przyjacielska , namiętna, platoniczna, braterska....itd
Dla mnie miłość ...jest jedna....jako uczucie prawdziwe...jest jedna...
Bo co to jest miłość? dla mnie to bezwarunkowe oddanie się drugiemu człowiekowi...i tyle ,wszystko inne to są ,,wariacje na temat  miłości" , ale rdzeń jest jeden...kocham ,to znaczy  że szczęście drugiej osoby stawiam na pierwszym miejscu...jego szczęście mnie uszczęśliwia..jego radość daje mi radość...miłość jest piękna ,ale też niebezpieczna....bo jeżeli nie jest odwzajemniona...to choruje...mutuje, wypacza się...i umiera..Ale o tym będzie troszkę  później..cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz