środa, 26 kwietnia 2017

to powinien być początek:)

Właśnie zajrzałam na bloga i dopiero do mnie dotarło,że zaczęłam wszystko od środka:) a powinnam zacząć od pytania  czy życie musi boleć? czy  nie może być miłe i przyjemne...taka podróż w ciepły letni dzień...:)
Niestety chyba musi...życie chorobą jest śmiertelną...rodzimy się tylko po to żeby umrzeć...to w sensie formalnym jest prawda....ale ten czas pomiędzy...to czas dany nam po to żebyśmy byli szczęśliwi jak pisał P.Bosmans..więc...  staram się ,aby ta... podróż była przyjemna...
I tutaj ...pomijam  wiarę, przekonanie o tym,że śmierć jest początkiem.....chciałabym skupić się na tym...co mogę zrobić ,aby moja podróż była dobra, dawała radość i satysfakcję i cieszyła  tych którzy podróżują ze mną...:)

2 komentarze: