chciałabym uprzedzić wszystkich ,którzy tu zaglądają, ze moja próba nie powiodła się...czyli nadal jestem w społeczności..:) ale dzięki temu,że podjęłam próbę wyjścia...mogłam spojrzeć trzeźwo na problem i ...rozwiązać go..To było jak detox dla uzależnionych od alkoholu czy innych substancji....uwolniłam się na tyle , że mogłam spojrzeć realnie...
Nie jestem już niewolnikiem społeczności...nie czuję konieczności...potrzeby zaistnienia tam...
Co zmieniło się we mnie ...opowiem następnym razem:)
Nie jestem już niewolnikiem społeczności...nie czuję konieczności...potrzeby zaistnienia tam...
Co zmieniło się we mnie ...opowiem następnym razem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz