Ktoś mi powiedział, że wirtualny świat to ćpanie ludzi...pragniesz, potrzebujesz...zachłannie zaspokajasz swój głód ...drugim człowiekiem...
Bo mimo wszystko , to czego szukamy w świecie wirtualnym...to drugi człowiek...bierzemy z niego to co potrzebujemy...radość, uczucie, emocje, życie...każdy szuka czegoś innego, ale zawsze kieruje nami pragnienie ...Upajamy się , odurzamy...?
internet,jak życie bywa i mroczny i jasny i radosny....
Mój dzień powoli dobiega końca....analiza odczuć zajęła myśli.....a dla rąk znalazłam pożyteczniejsze zajęcia...np.pieczenie ciasteczek...:) To był pierwszy dzień bez zaglądania na stronę główną...bez sprawdzania co inni robią...Więc będzie dobrze...dam radę..
Zupełnie nieoczekiwanie pojawił się problem...mało brakowało , a zaczęłabym cenzurować swoje wpisy...to głupie, ale jak bardzo wirtualne...pokazać z siebie tylko to co akceptowalne...schować swoje braki, czy błędne osądy...żeby tylko nikt nie pomyślał,że jestem beznadziejnie głupia:) ale zauważyłam zagrożenie obiecałam sobie szczerość i zamierzam dotrzymać słowa:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz