piątek, 24 marca 2017

Wśród drzew


Stoję wśród drzew
w ciche szelesty zasłuchana
słyszę ciszę
miękko wśród  liści rozlaną
pomiędzy drżeniem wiatru 
ptaków śpiewem
milczenie...
Dłonią dotykam czule
twardej , chropowatej skóry
pod którą  czuję
jak soki pospiesznie pulsują
śmiejąc się radośnie
rozbudzone  przeczuciem wiosny..

W szepcie niewyraźnym
dźwięki zlane 
wybuchają co chwilę
wspomnieniem
wiatru kojącego oddechu
ust słońca pieszczoty...
deszczu życie niosącego ...

Słyszę coraz wyraźniej
 krwi pulsowanie...
czuję jak tętni życiem
serce drzewa...
pod dłonią  w tej chwili schowane..







4 komentarze:

  1. Jestem ,bo myślę ...
    myślę ,bo odczuwam ...pięknie odczuwasz, Agatko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Basiu....:) ja na ogoł najpierw czuję...potem myślę..:))

      Usuń
  2. Przyjmujesz wszystkimi czułkami
    jakimi obdarzył Ciebie Stwórca, Agatko
    misterium życia, którego jesteś tak wdzięcznym świadkiem i uczestnikiem. Wyraziła to także z takim ciepłem i serdecznością Nasza Bliska nam Basia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Janku....czuję mocno...jak membrana wrażliwa na najlzejsze zawirowania....czasami zbyt wrażliwa :)

      Usuń