wtorek, 21 marca 2017

Wieczór 15..ględzenia cd

Miałam poczekać z tym do jutra, ale  nie chce myśl usiedzieć spokojnie, tylko wyrywa się przed szereg...Kolejna grupa użytkowników...to myśliwi ....nie można jednak  mówić o nich w oderwaniu od ofiar...;) ponieważ (chociaż to brzmi  obrzydliwie) to podaż stworzyła popyt..W sieci zaczęły...nie raczej zaczęli  (bo nie zależy to od płci) szukać szczęścia ludzie samotni...bez względu na  powód tej samotności....tacy którzy  pragną tylko jednego ...znaleźć drugą połówkę...prawdziwą miłość....tacy , którzy z entuzjazmem przyjmują   każdego, opowiadają o swojej samotności...wdzięczni, za zainteresowanie i entuzjastycznie nastawieni do przeniesienia kontaktów do realu.gdzie  często żegnają się z dorobkiem swojego życia..nawet , nie jest  dziwne, że  nijako w odpowiedzi  pojawili się  myśliwi (płci obojga) którzy  żerują na takich nieszczęśnikach...jak nie zostać ofiarą?  podstawa...nieufność....wyjście z założenia, że w sieci wszyscy kłamią ..jedni  tylko troszkę , inni  od początku do końca..o miłości w sieci , już pisałam ...ułuda...nie spieszmy się  z przenoszeniem   relacji do realnej rzeczywistości, szczególnie po tygodniu znajomości
Nie wiem , czy ludzie czytają regulaminy społeczności...ale jest tam zapis, że nikt nie odpowiada, za straty moralne...ani żadne inne....czyli z założenia  dopuszcza się  możliwość ich powstania...to powinno dawać do myślenia...


O mojej drodze napiszę za chwilkę...jak się nie wyloguję, to śmiało mogę  policzyć to za jedno wejście:))

2 komentarze:

  1. Strzeż sie hybryd samotnego myśliwego, takie tacy też są. A rżnąć się w realu po tygodniu w sieci to jest zwykłe kurestwo i przedmiotowe traktowanie

    OdpowiedzUsuń