niedziela, 12 marca 2017

dzień siódmy

To już ...a może dopiero tydzień...chciałabym móc powiedzieć,że  tydzień nie zaglądałam  do zakazanego świata...ale to nie prawda...jeszcze nie  mam powodów do świętowania  rocznicy ...Ale  wierzę,że będzie dobrze....może za kolejne siedem dni już będę mogła tak powiedzieć...No  dobrze...troszkę optymizmu na dzień dobry...i odważnie zaczynam ...poniedziałek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz