piątek, 17 marca 2017

zmiana

coś postanowiłam zmienić...zamiast w,, swoim nieszczęściu się nurzać" ...muszę przejść do działania
Przecież to nie jestem ja...to jest tak różna postawa ,od całego mojego życia...że aż sama siebie nie poznaję..Z odważnej i twardej  istoty stałam się płaczliwą i wrażliwą...przewrażliwioną...
nie zamierzam kulić się ze strachu i bólu...jestem w stanie poradzić sobie z każdym problemem...i nie pozwolę, aby cokolwiek  kontrolowało moje życie...należy do mnie i to ja decyduję..przynajmniej w pewnych granicach....to przedziwne  w jakim stopniu może człowiek się zmienić i dlaczego....
Przez całe życie na ciosy reagowałam  gniewem...a teraz zanim spadnie, ja  z bólu płaczę....Chcę  być znowu sobą i chcę być szczęśliwa....i będę..
Muszę zweryfikować  swoje oczekiwania i cele..pora się obudzić  z tego odurzenia...

4 komentarze:

  1. Wreszcie alleluja bo myslałem że dalej to gledzenie bede czytał... Metalu sobie posluchaj rozlużnia :) ps. Tylko nie ballad metalliki bo mozna przysnąć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby ktoś Ci pistolet do głowy przystawiał i zmuszał do czytania? hmmm strasznie współczuję...;))

      Usuń
  2. O tak zdecydowanie chcialbym byc przymuszany z pistoletem do skroni :))) mmmmmmiodzio

    OdpowiedzUsuń