wtorek, 28 marca 2017

I nadszedł wieczór...

Nie mam zbyt wiele czasu...ale powinnam zanotować, że odwiedziłam dzisiaj społeczność...Z ciekawości....i ..to jest to uczucie..kiedy po wielu latach wracasz w miejsca niegdyś ukochane...i zamiast ciepła znajdujesz obcy chłód....wszystko wydaje się inne...już nie budzi  tak żywych emocji....i żałujesz, że nie zostałeś przy wspomnieniach...Z boku patrząc...po odrzuceniu emocji...wszystko wygląda inaczej...może dostrzega się więcej szczegółów ...jak po zdjęciu okularów przeciwsłonecznych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz